Jeśli ktoś czekał (może są tacy... są? :) ) na obiecane wpisy, mam dla nich złe wieści. Niestety ze względu na pewne sprawy (wyjazd na wesele i pracę, czyli rozjazdów ciąg dalszy...) nie udało mi się przygotować obiecanych materiałów. Mam nadzieję, że przyszły tydzień będzie już spokojniejszy i wszystko wróci do normy:)
A że czasami rysuję jak jeżdżę pociągami, o to jeden z ostatnich takich rysuneczków:
N - 20 czerwiec 2011
4 komentarze
ja czekam!
OdpowiedzUsuńjak miło :D
OdpowiedzUsuńNarysowałeś go żeby zagadać do tej laski?:> całkiem fajny pikczer swoją drogą
OdpowiedzUsuńnie no coś Ty;) nie muszę:D
OdpowiedzUsuń