Dziś premiera trzeciego odcinka komiksu Rygor, do zobaczenia na stronie PRÓCHNIKA. Wcześniejsze odcinki do zobaczenia tutaj.
Scenariusz: Dominik Szcześniak.
Dziś w internecie można znaleźć w różnych miejscach informację o planowanej premierze antologii komiksowej FEST (np. tu i tu), która odbędzie sie na Komiksowej Warszawie (18-19 maj). Więc sam się rozpisywać więcej nie będę ;), tylko zapraszam do zapoznania się z tymi informacjami.
Małe sprostowanie do pierwszego linka, bo pojawiła się tam stara wersja strony komiksu z moimi rysunkami do scenariusza Daniela Gizickiego, Silesia A.D. 3482. Poniżej obie wersje tej strony.
Autorem okładki jest Marek Turek.
Wydawnictwo: Taurus Media
stara i nowa wersja strony 4
6 luty 2013
Pojawił się oficjalny, pełny spis treści piętnastego numeru Zeszytów Komiksowych, których tematem jest Batman. Premiera magazynu odbędzie się już w ten weekend w Poznaniu na Ligaturze. Dlaczego o tym wspominam? Sam temat już jest dobrą odpowiedzią ;), ale nie tylko dlatego. W środku znajdziecie short komiksowy przygotowany specjalnie dla tego wydawnictwa, który narysowałem do scenariusza Jana "Anonimowego Grzybiarza" Sławińskiego, a tytuł jego: Tajemnica Spowiedzi. Oprócz tego ilustracja, która była już prezentowana na blogu. Zapraszam do lektury, bo podjęte tematy zapowiadają się ciekawie. Spis treści i więcej informacji znajdziecie tutaj, na oficjalnej stronie projektu.
Autorem okładki jest Wojciech Pawliński.
wyd. Centrala
wyd. Centrala
fragment pierwszej strony drugiego odcinka
Dziś premiera drugiego odcinka komiksu Rygor, do zobaczenia na stronie PRÓCHNIKA. Wcześniejszy odcinek do zobaczenia tutaj.
Scenariusz: Dominik Szcześniak.
23 marzec 2013
Dzisiaj premiera komiksu internetowego Rygor, który rysuję do scenariusza Dominika Szcześniaka. Sam projekt przygotowujemy dla marki PRÓCHNIK. Więcej info przygotował Dominik na blogu ziniolowych. Komiks do zobaczenia na tej stronie i wypatrujecie kolejnego odcinka za tydzień.
Od 24 do 25 marca w Krakowie odbył się II Krakowski Festiwal Komiksu. Poprzednia edycja miała miejsce dwa lata temu. I tak naprawdę były to zupełnie różne imprezy, a wiem co mówię, bo na obu udało mi się pojawić;) Choć niestety dane mi było być jedynie w niedzielę, czyli tylko w pierwszy dzień imprezy. Zmieniło się miejsce festiwalu. Wcześniej były to pomieszczenia w wojewódzkiej bibliotece publicznej, a teraz impreza hulała na trzech piętrach Arteki, która wchodzi w skład nowego obiektu na mapie Krakowa - Ogrodu Sztuki. Dokładnie na wprost poprzedniej miejscówy. Sam obiekt został niedawno wyróżniony w konkursie Building of the year na serwisie ArchDaily w kategorii Cultural. Świetnie wyposażona, co pozwalało na ciekawe prowadzenie warsztatów i spotkań, dużo otwartej, przyjemnej przestrzeni i naturalnego światła. Co czasami powodowało nieprzyjemne efekty podczas prezentacji... ale to nieważne, bo co ważne to, to że dopisała frekwencja uczestników. Mimo, że na samym początku może nie powiewało optymizmem.
Muszę się też pochwalić, że po raz pierwszy (za namową Janka) wziąłem udział w bitwie komiksowej. Ubaw był niezły, a prowadzenie starć przez imć Kołsuta było zacne. Dotarłem do półfinału, i tam już zostałem ;)
Więcej rozpisywać się nie będę i polecę wpis Anonimowego Grzybiarze, którego historia z festiwalu niemal całkowicie pokrywa się z moją. Znajdziecie go tutaj.
Zdecydowanie II Krakowski Festiwal Komiksowy uznaję za bardzo udany, a czas tam spędzony za naprawdę przyjemny. Może w przyszłym roku będzie jeszcze lepiej? :) Czego sobie i organizatorom szczerze życzę.
I na koniec kilka zdobyczy polecankowych:
Kukułki Bouzona
wyd. POST
Mimo, że rysunki na początku do mnie nie przemawiały, to w trakcie lektury można powiedzieć, że się nawróciłem. Dodają wiele uroku samej opowieści, która przeznaczona jest... dla dojrzałego czytelnika. Choć okładka może sugerować coś zupełnie innego. To właśnie ten kontrast powoduje, że wiele sytuacji w tym komiksie prezentuje się komicznie. Kto widział kiedykolwiek Happy Tree Friends, ten wie o czym mowa, ale nie oczekujcie rozlewu krwi ;) Sama historia to pastisz korporacyjnego światka, ale wątków i gatunków jest tu więcej.
Sama autorka okazała się bardzo sympatyczną osobą i niezwykle skromną. No i poświęciła sporo czasu na autografy, które dawała w kolorze. Ja ze względu na swoje upodobania zgarnąłem oczywiście b&w :D, choć nie dla mnie ;)
I coÅ› na mobilizacjÄ™;)
I coś geek'owego, czyli kilka zdobyczy zeszytowych ze stoiska ATOM Comics, które przygotowało dwa pudła komiksów po bardzo atrakcyjnych cenach. Same pudła zostały oblężone jak tylko się pojawiły, ale udało mi się zneleźć kilka fajnych rzeczy. między innymi Batwoman #17, w którym Kate Kane (tytułowa Batwoman) oświadcza się swojej dziewczynie Maggie Sawyer.
I dziękuję Grzybiarzowi za przygarnięcie na noc ;)