134 Podsumowanie 2012 roku

W koÅ„cu mogÄ™ wygospodarować trochÄ™ czasu (i chÄ™ci :)) na to, aby zrobić wÅ‚asny rachu... wróć, zrobić maÅ‚e podsumowanie minionego roku. Co udaÅ‚o siÄ™ zrobić, a czego nie z okoÅ‚o komiksowych projektów?

Najpierw może te przyjemniejsze rzeczy, czyli moje maÅ‚e sukcesy.
NiewÄ…tpliwe jednym z nich jest udziaÅ‚ w antologii Niczego Sobie/komiksy o mieÅ›cie Gliwice. Antologia wydana przez Muzeum Miejskie w Gliwicach, w skÅ‚ad której weszÅ‚o wielu utalentowanych ludzi i która zostaÅ‚a przyjÄ™ta bardzo ciepÅ‚o (mimo tematu historycznego, który z różnym skutkiem jest realizowany w naszym kraju). O komiksie stworzonym wraz z Danielem Gizickim i samej antologii pisaÅ‚em tutaj.
Kolejna rzecz pojawiÅ‚a siÄ™ niespodziewanie. Na którÄ… zgodziÅ‚em siÄ™ wziąć udziaÅ‚ niemal natychmiast. razem z Marka Turkiem zrobiliÅ›my cykl ilustracji dla jednej z galerii handlowych w Gliwicach. Ilustracje wciąż można zobaczyć pod mostem. WiÄ™cej o tym pisaÅ‚em tutaj.

W zeszÅ‚ym roku na chwilÄ™ powróciÅ‚ Ziniol z numerem 52 na okÅ‚adce, do którego miaÅ‚em przyjemność narysować dwa shorty o Leszku do scenariuszy Dominika Szczęśniaka. Co bÄ™dzie dalej z Ziniolem? Hmmm...
W końcu po raz pierwszy udało mi się wziąć udział w konkursie organizowanym podczas festiwalu MFKiG na krótką formę komiksową. Na dodatek udało się przygotować dwa komiksy z Danielem Gizickim i Dominikiem Szcześniakiem. Cóż nagród nie było, ale prawdopodobnie komiksy będzie można zobaczyć w tegorocznych publikacjach.

A porażki? Wciąż nie udało mi się skończyć żadnego dużego projektu, które wciąż są w powijakach. Choć możliwe, że niedługo ruszą mocno z kopyta:)
Benedykt Dampc poszedł nieco do przodu, chociaż nie tak jakbym chciał.
Villain mimo, że już siedzę nad trzecim zeszytem, to przede mną jeszcze cały czwarty + backupy do nich. Praca niby na zaawansowanym poziomie, bo i okładki gotowe, kolor już grzecznie leży razem z tekstami w chmurkach, ale trochę czasu jeszcze pochłonie.
Na ten rok szykuje się również nowy zeszyt, a w sumie to tom Domu Żałoby, do którego większość moich plansz już przygotowałem. Materiał zaprezentowany przez Dominika na ziniolowym blogu prezentuje się zacnie, a to nie wszyscy twórcy, który biorą w tym udział.

Plus do tego kilka szortów czeka, o których będę informował na bieżąco. I kto wie co się jeszcze trafi.

Więc jest co rysować w tym roku, teraz tylko zakasać rękawy i do roboty.
Może w końcu uda się zadebiutować albumem?

You Might Also Like

0 komentarze